
Przepisy prawa
„Istniejemy w czasach prawa” to skzydlate słowo, które roznosi się majestatycznie i bezpiecznie. Dobrze jest nam wiedzieć, iż mimo że od tej jednej strony jesteśmy w stanie spać bez strachu oraz nie musimy sobie zaprzątać głowy czymś co nie jest składową naszych kompetencji. W pięknym pomyśle demokracji wygląda to po prostu, tak że dobierająć swoich przedstawicieli, dajemy im pracę, po to by zapewnili prawo oraz sprawiedliwość, a w zamian za to orzymują swoje wynagrodzenie w postaci podatków. Niestety w dzisiejszych czasach się to mocno zmieniło, a sam polityk zamiast jako podwładnego jest bardziej traktowany niczym sam król, u którego trzeba wyprosić by ten spełnił choć część swoich powierzonych zadań, które ma do zrobienia. Lecz mało komu to na co dzień przychodzi do głowy, a same nieobeznanie się obywateli z polityką jest coraz częściej wygodniejszą opcją dla władzy. Manipulacja oraz sterowność lecą wtedy do maksymalnych stawek. Wtedy łatwiej też wciskać obywatelą co jest prawem, a co jeszcze można uznać za jego „interpretację”, a ostatecznie okazuje się że prawo przeistacza się w nic innego niż elastyczną broń polityczną, która jest używana wyłącznie w celu zaślepiania szarych mas, a samo w sobie jako prawo istnieje tylko kartce papieru.